EVERYMEN

Eve­ry­man to dzie­sięć ilu­stra­cji do książ­ko­we­go wyda­nia kon­fe­ren­cji o. Ada­ma Szu­sta­ka OP pt. Targ Zamknię­ty opu­bli­ko­wa­nych w wydaw­nic­twie RTCK. Roz­wa­ża­nia auto­ra są współ­cze­snym komen­ta­rzem do Księ­gi Hio­ba oraz wybra­nych frag­men­tów Nowe­go Testa­men­tu i w tej samej kon­wen­cji utrzy­ma­łem swo­je pra­ce. Do ich wyko­na­nia uży­łem czar­ne­go tuszu i bia­łe­go akry­lu, od cza­su do cza­su się­ga­jąc po sza­re mar­ke­ry. Gru­ba gra­ma­tu­ra pod­ło­ża pozwo­li­ła mi na wycię­cie wierzch­niej war­stwy tek­tu­ry, dzię­ki cze­mu otrzy­ma­łem efekt kre­mo­wej bie­li w jaśniej­szych par­tiach ilu­stra­cji. Mono­chro­ma­tycz­ne tony uzu­peł­nia­ją odcie­nie sza­ro­ści i żół­ci.


Chcia­łem, aby czy­tel­ni­cy zoba­czy­li, nie tyl­ko ocza­mi wyobraź­ni, opo­wieść o bogac­twie, cier­pie­niu, stra­cie i rela­cji, któ­re sku­pia­ją się wokół tytu­ło­wej posta­ci niby w soczew­ce. Stąd też ade­kwat­ne na tytuł wyda­ło mi się angiel­skie okre­śle­nie eve­ry­man, któ­re moż­na prze­tłu­ma­czyć jako „zwy­kły zja­dacz chle­ba”. Poja­wia się ono rów­nież w tre­ści kon­fe­ren­cji (Targ Zamknię­ty, s. 22) wygło­szo­nych przez o. Ada­ma Szu­sta­ka OP.

Hiob, będą­cy na gra­ni­cy życia i śmier­ci, zada­je Bogu i swo­im współ­ro­zmów­com pyta­nia, któ­re doty­czą sytu­acji egzy­sten­cjal­nej każ­de­go czło­wie­ka – cho­ciaż­by o sens cier­pie­nia. Dla­te­go też przez wie­ki Księ­ga Hio­ba roz­pa­la­ła naj­więk­sze umy­sły filo­zo­ficz­ne i teo­lo­gicz­ne, któ­re na nowo podej­mo­wa­ły pró­by szu­ka­nia odpo­wie­dzi. Mam nadzie­ję, że moje ilu­stra­cje będą impul­sem do posta­wie­nia sobie twór­czych pytań w odbior­cach. Pytań, któ­re nie są zare­zer­wo­wa­ne wyłącz­nie dla ludzi wie­rzą­cych, ale dla każ­de­go, kto z odwa­gą poszu­ku­je sen­su na dro­dze swo­je­go życia.

Eve­ry­men

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Tekst Księ­gi Hio­ba to przy­po­wieść o eve­ry­ma­nie, czy­li o każ­dym. (…) Jaki jest Hiob? Od same­go począt­ku Księ­gi tekst ata­ku­je nas opi­sem, jak nie­zwy­kły nie­sa­mo­wi­ty był z nie­go czło­wiek, wręcz cho­dzą­cy ide­ał. (…) Sły­szy­my, że odzna­czał się czte­re­ma cecha­mi: był dosko­na­ły, pra­wy, bogo­boj­ny i uni­ka­ją­cy wszel­kie­go zła. (…) Hiob to jedy­ny czło­wiek, o któ­rym w Biblii aż czte­ry razy jest powtó­rzo­ne, że mie­ścił w sobie wszyst­kie moż­li­we przy­mio­ty i cno­ty. (…) Cały wstęp przed­sta­wia­ją­cy Hio­ba koń­czy się wyra­że­niem, że był naj­wy­bit­niej­szym czło­wie­kiem Wscho­du. Co to zna­czy? Tu nie cho­dzi tyl­ko o Wschód, w zna­cze­niu Syria, Irak i tak dalej. Wschód w Biblii to bez­po­śred­nie odnie­sie­nie do raju. Hiob jest zatem naj­wy­bit­niej­szą jed­nost­ką stwo­rzo­ną przez Boga w Ede­nie. Po pro­stu dru­gie­go takie­go nie było – cho­dzą­ce, czy­ste zło­to”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s. 20 – 26.

Gru­zja

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Ta książ­ka będzie też tek­stem z serii tzw. „gru­zji”. Bar­dzo lubię pań­stwo Gru­zja ze wzglę­du na jego nazwę. Gru­zja, czy­li miej­sce, gdzie jest wszyst­ko zgru­zo­wa­ne. (…) Żeby bowiem poka­zać czło­wie­ko­wi praw­dę albo go do niej pod­pro­wa­dzić, Pan Bóg zawsze naj­pierw musi coś w nas zbu­rzyć. Czę­sto mamy pobu­do­wa­ne tak ogrom­ne budow­le w gło­wie, w ser­cu, w myśle­niu o wie­rze i o Panu Bogu, że dopó­ki się tego nie zbu­rzy, czy­li nie zro­bi się „gru­zji”, to nic nowe­go nie wej­dzie, nic się nie zmie­ni. (…) Taki jest więc cel tej książ­ki: zgru­zo­wać! (…) Moż­li­we, że ta opo­wieść o Hio­bie zane­gu­je jakąś część lub wszyst­ko, co do tej pory myśla­łeś sobie, o Panu Bogu. To jest mój cel, żeby się doko­na­ła „gru­zja” we wszyst­kich naszych fał­szy­wych spoj­rze­niach na Pana Boga. Nie bój się tego. Nie bój się rodzą­cych w Tobie pytań, sprze­ci­wów, bun­tów. One są potrzeb­ne, by przy­szło nowe”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s. 9 – 10.

De pro­fun­dis

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Hiob na począt­ku, gdy mówił «Pan dał, Pan zabrał, niech imię Pana będzie bło­go­sła­wio­ne», posłu­gu­je się wła­śnie tym Bożym imie­niem (Jah­we). Kie­dy zaś koń­czy swo­ją wypo­wiedź, mówi, «Dobro przy­ję­li­śmy z ręki Boga, cze­mu zła nie mogli­śmy przy­jąć?» Zamiast sło­wa „Pan” uży­wa wyra­zu „Bóg”. Nie ma tam już sło­wa Jah­we, tyl­ko poja­wia się sło­wo „Elo­him”, Bóg Stwo­rzy­ciel. Hiob, mimo że do tej pory mówił zawsze o Bogu jako obec­nym, bli­skim, zwią­za­nym z nim moc­ną wię­zią, rezy­gnu­je z tego imie­nia. Pozor­nie wyda­je się, że mówi ład­ne zda­nie o przyj­mo­wa­niu zarów­no dobra jak i zła z ręki Boga, ale tak napraw­dę widzi Go już ina­czej, nie jako Boga bli­skie­go, ale jako jakie­goś Boga, któ­ry może dać dobro i je zabrać. Tak zaczy­na się począ­tek Hio­bo­wej dro­gi w dół, ku zupeł­nej roz­syp­ce”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s. 51 – 52.

Powrót

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Niech prze­pad­nie dzień mego uro­dze­nia i noc, gdy powie­dzia­no: «Poczę­ty męż­czy­zna». Niech dzień ten zamie­ni się w ciem­ność, niech nie dba o nie­go Bóg w górze. Nie­chaj nie świe­ci mu świa­tło, nie­chaj pochło­ną go mrok i ciem­no­ści. Nie­chaj się chmu­rą zasę­pi, niech tar­gnie się nań nawał­ni­ca. Niech noc tę pra­ciem­ność ogar­nie i niech ją z dni roku wyma­żą, niech do mie­się­cy nie wcho­dzi! O, niech ta noc bez­płod­ną się sta­nie i nie­chaj nie zazna wese­la! Niech ją prze­klną zło­rze­czą­cy dnio­wi, któ­rzy są zdol­ni obu­dzić Lewia­ta­na”.

Hi 3, 3 – 8

Pogrzeb

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„(…) ist­nie­je zatem taka reli­gij­ność, zwią­za­na z sys­te­mem kar, nagród i zagro­żeń, któ­ra pró­bu­je na wszyst­kie moż­li­we spo­so­by zna­leźć róż­ne­go rodza­ju zabez­pie­cze­nia i meto­dy, byle­by tyl­ko się od zła uchro­nić. Dla­cze­go tak robi­my? Bo dalej żywe jest w nas myśle­nie, że jak nie wej­dę w zło, to będzie mi dobrze, Bóg będzie mi bło­go­sła­wił, a jak w nie wdep­nę, to ścią­gnę na sie­bie karę. Tak też myślą kole­dzy Hio­ba i on sam. Jed­nak, jak się oka­zu­je, Hiob przy­glą­da­jąc się świa­tu, docho­dzi do wnio­sku, że zasa­da kary i nagro­dy nie zawsze się spraw­dza. Mówi bowiem do swo­ich przy­ja­ciół: «Znam ludzi świę­tych i cudow­nych, któ­rzy dosta­ją w kość przez całe życie, ale jed­no­cze­śnie znam masę zawszo­nych grzesz­ni­ków, któ­rzy mają się po pro­stu jak pącz­ki w maśle». Na to kole­dzy odpo­wia­da­ją mu krót­ko: «Nie dys­ku­tuj!» Tak, napraw­dę naka­zu­ją mu mil­cze­nie, bo tymi pyta­nia­mi i wąt­pli­wo­ścia­mi według nich obra­ża Boga”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s. 88.

Wykład

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Kole­dzy Hio­ba w kół­ko gada­ją o tym samym: o grze­chu, że Hiob jest grzesz­ni­kiem, że na pew­no popeł­nił jakiś grzech, że nie­szczę­ście to kara za grze­chy itd. (…) Na koniec roz­mo­wy Hio­ba z przy­ja­ciół­mi dołą­cza do nich jesz­cze jeden towa­rzysz. (…) wcho­dzi na sce­nę i… nie mówi nic nowe­go. W tym wyda­rze­niu ukry­ta jest genial­na myśl o tym, że taka reli­gij­ność jest po pro­stu bez­płod­na, ona doni­kąd nie pro­wa­dzi. Przy­cho­dzi bowiem ten czwar­ty, pró­bu­je być nowo­cze­snym teo­lo­giem i jedy­ne, co z nie­go wycho­dzi, to jego wła­sna pycha wyol­brzy­mio­na do nie­bo­tycz­nych roz­mia­rów. To widać w jego wypo­wie­dziach, gdyż przy­cho­dzi i zabie­ra głos, zaczy­na­jąc każ­de zda­nie od stwier­dze­nia «słu­chaj­cie mnie uważ­nie»”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s. 96 – 97.

Począ­tek

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Co na to wszyst­ko Hiob? Co odpo­wie­dział Bogu na posta­wio­ne przez Nie­go pyta­nia? Krót­ko: «A, to ja się nie będę odzy­wał». I to jest w nim genial­ne. Nie­mal­że przez trzy­dzie­ści osiem roz­dzia­łów krzy­czał, jęczał, narze­kał, wołał, by posta­wić go z Bogiem w sądzie, by mógł Go zapy­tać o wszyst­ko, by mógł z Nim poroz­ma­wiać jak z czło­wie­kiem i wszyst­ko sobie wyja­śnić. A gdy w koń­cu Pan Bóg przy­szedł, powie­dział, co miał powie­dzieć i pyta Hio­ba co on na to, ten odpo­wia­da:

Jam mały, cóż Ci odpo­wiem?
Rękę przy­ło­żę do ust.
Raz prze­mó­wi­łem, nie wię­cej,
dru­gi raz nicze­go nie dodam.
(Hi 40, 4 – 5)”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s. 114.

Odpo­wiedź

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Hiob wie, że nie ma życia po śmier­ci. Tak uczy­ła go reli­gia jego cza­su. Śmierć ozna­cza­ła koniec, dla­te­go tak waż­na była jedy­na per­spek­ty­wa nagro­dy. Jesteś dobry, masz dobrze, jesteś nie­do­bry, masz nie­do­brze. Hiob nato­miast nagle wyska­ku­je z tek­stem: Lecz ja wiem: wybaw­ca mój żyje, sta­nie na pro­chu, przy­wró­ci mi cia­ło, szcząt­ki me skó­rą odzie­je i zoba­czę tymi ocza­mi Boga. I doda­je: Już moje ner­ki mdle­ją z tęsk­no­ty. Księ­ga Hio­ba po cichu mówi nam tym zaska­ku­ją­cym tek­stem, że na te wszyst­kie pyta­nia ist­nie­je tyl­ko jed­na odpo­wiedź i nie ma jej w tej księ­dze. Tu poja­wia się tyl­ko jed­na nie­sa­tys­fak­cjo­nu­ją­ca odpo­wiedź Boga: «Patrz na Mnie». Nie znaj­dzie­my tu odpo­wiedź, dla­cze­go dzie­je się zło i cier­pie­nie, co z nim robić, cze­mu to kogoś spo­ty­ka i tak dalej. Nie ma w Księ­dze Hio­ba odpo­wie­dzi na te pyta­nia. Odpo­wie­dzią jest Wybaw­ca”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s. 128.

Targ zamknię­ty

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Bóg napraw­dę chce, aby­śmy nie han­dlo­wa­li pomię­dzy sobą. Kie­dy pró­bu­je­my to robić, zawsze rani­my. W rela­cji nie może­my niko­go kupić. Dla­cze­go? Jezus już zapła­cił naj­wyż­szą cenę, aby­śmy byli bez-cen­ni. Nie daj się niko­mu kupić, ani nie pró­buj tego z kim­kol­wiek. Napraw­dę, targ już jest zamknię­ty”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s.

Bez zasłu­gi

rok: 2018
tech­ni­ka: tusz na tek­tu­rze, bia­ły akryl, pro­mar­ker
roz­miar: 21 x 30,5 cm

„Nikt nigdy w życiu nie zasłu­żył na nie­bo. Dobry łotr, pierw­szy, któ­ry tam tra­fił, pierw­szy miesz­ka­niec nie­ba, w jakiej był sytu­acji? W momen­cie, kie­dy Pan Jezus umie­rał na krzy­żu i doko­ny­wa­ło się dzie­ło zba­wie­nia świa­ta, usły­szał od Jezu­sa: Dziś ze Mną będziesz w raju (Łk 23, 43). Tyl­ko jed­no zro­bił. Powie­dział: Jezu, wspo­mnij na mnie (Łk 23,42). (…) zobacz, jakie to pro­ste. Nie ma nic o lito­ści, tyl­ko: Pomyśl o mnie. To total­nie kłó­ci się z wszel­ką logi­ką zasłu­gi­wa­nia. (…) Nie da się z Bogiem pro­wa­dzić żad­ne­go han­dlu wymien­ne­go. Jeże­li więc dalej myślisz, że pój­dziesz do nie­ba dla­te­go, że posta­rasz się być świę­ty, to od razu puk­nij się w gło­wę. Wyrzuć w koń­cu to myśle­nie, że u Pana Boga trze­ba sobie na coś zasłu­żyć”.

Ada­ma Szu­sta­ka OP, Targ Zamknię­ty,
Wydaw­nic­two RTCK 2018, s. 148.