RÓŻNE
Chciwość
rok: 2011
technika: akwaforta
rozmiar: 34 x 25,5 cm
„A ci, którzy chcą się bogacić, wpadają w pokusę i w zasadzkę oraz w liczne nierozumne i szkodliwe pożądania. One to pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie. Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami”.
1 Tm 6, 9 – 10
św. Jacek Odrowąż
rok: 2022
technika: linoryt [postprodukcja cyfrowa]
rozmiar: 20 x 30 cm
Ukrzyżowanie
rok: 2010
technika: ołówek
rozmiar: 50 x 70 cm
Kościół grzeszników i świętych w jednym ciele Chrystusa.
Mur
rok: 2012
technika: tusz
rozmiar: 70 x 70 cm
Mur
Cegła przy cegle biernie sobie trwają,
pomiędzy nimi zaprawa dawno zastygła.
Wszystkie z jednej gliny kiedyś utkane,
nie umieją już dostrzec różnorodności.
Jedna obok drugiej szemrają do siebie,
o pustakach w sąsiedztwie, że są puste.
Dziękują za wnętrze do końca napchane
masą dającą sporą tarczę przed głodem.
Tynk już ze ścian gdzieniegdzie odpada
i odkrywa intymność rytmicznych uciech.
Półtony wskazują na ich różną tożsamość,
obrobionych cegieł siedzących po cichu
Ktoś ciągle ryje dziury w ich eleważkości,
odłupane kawałki stają się orderami siły.
Bo brutalny ten zamysł ich zużywalności
zachęca do kupna nowszego tworzywa.
Uwalniają się z czasem zamysły kolorów,
tych szczerych na obraz i podobieństwo.
Zaległe dni dodają oryginalności odcieni,
barw rdzennych, leniwych z tego świata
Kiedyś nas wymienią – mówią do siebie,
my już kruszonką dla gleby jesteśmy.
Żadnej z nas nie nazwano oddzielnie,
dla całości rzędów ceglane spojrzenie.
Niecodzienna Nadzieja
rok: 2011
technika: długopis
rozmiar: 70 x 100 cm
Niecodzienna nadzieja
Zakurzone ulice prowadzą wszystkich do domów,
oplatając swoim błahym podmuchem codzienności.
Wprowadzają w nieuchronność stałych powtórzeń,
hipnotyzujący rytm bruku już znieczulił nas na wiatr.
Nudny przestrach prowokuje, abym obejrzał się do tyłu,
to znane mi uczucie podpowiada, że jeszcze istnieję.
Tuż za mą jakiś pies warczy na swojego otyłego pana,
oznajmiając nieodpartą chęć szczerej wolności.
Obok urzędnik obudzony przez świeżość jutrzenki
wyciągnął się i ze zdziwieniem spojrzał na żółtą kulę.
Oślepiony jej blaskiem zatrzymał się na moment,
wyglądał jak astronom, który odkrył coś nowego.
Szybujący ptak, tak ten jedyny ma świeży pogląd.
Widząc nieznacznie różniące się punkty na dole
pokusił się na przekąskę nowego gatunku mrówek.
Niestety wszystkie mają przesolony smak potu.
Promyki jaskrawego światła zapraszają na spektakl,
główna rola obsadzona dawno w oczach staruszki.
Ona pamięta szczere odblaski w potoku górskim,
zapisane młodą dłonią na kartce, wysłaną w nadziei.
Radix
rok: 2012
technika: ołówek
rozmiar: 50 x 50 cm
Radix
Otwartość bez tożsamości
jest przyzwoleniem na znikanie,
nowym kultem niepamięci.
Cichą zgodą na życie bez twarzy,
na istnienie jako przypadłości,
na powolne rozmycie.
To wypowiedzenie wojny
Boskiej różnorodności
z jawną niechęcią do życia.
Jest budowaniem na piasku
bez nadziei na przyszłość.
Szubienicą co się zaciska
na judaszowej szyi.
Nieudane dialogi
rok: 2022
technika: akwarela
rozmiar: 12 x 12 cm
Refektarz
Kolejny dzień w zakonnym refektarzu
czekamy jak zwykle na to co podadzą.
Nudzimy się spoglądając na siebie,
to raz na brata, czasem na krzyż.
Na twarzach wypisane napięcie,
zapach nie kłamie – będzie smacznie.
Poprawiając habit udajemy gotowość
na liturgię, która zaraz się rozpocznie.
Pojawiła się już asysta z potrawami,
ospały lektor zakończył czytanie
o zamierzchłym zgonie brata,
którego imię nie mogło się przebić.
Dzięki Bogu dziś kotlety!
Ileż można jeść kapustę.
Kaznodzieja musi mieć siły,
do rozmowy z Bogiem i o Bogu.
Jednak nie wszystkim się spodobał
schabowy w panierce z frytkami.
Niektórzy woleliby mieć częściej
mielone z świeżymi burakami.
W kolorze krwi
jak z tego fresku
z naprzeciwka.
Nietutejszy
rok: 2012
technika: linoryt
rozmiar: 48,5 x 58 cm
Poranek
Często spoglądam na próg mojego łóżka,
na koniec pościeli gdzie wystają stopy.
Tam nieśmiałe światło łaskocze chorą skórę
jakby zapomniało, że noc spędziłem sam.
Niedawno świat uznał mnie za błazna,
co poczytuję sobie za wieniec laurowy.
Zostałem już opluty przez jego hedonizm,
przyznając się, że widzę sens w bliznach.
O jutrzenko, może zdziwię cię gotowością,
tym moim przyzwoleniem na dreszcze.
Wiemy wspólnie, że dopóki nie stanę się
jak te strupy na własnej skorupie ciała,
nie będę żywą krwią, która je buduje.
People of the cross
rok: 2018
technika: cienkopis, akwarela, tusz
rozmiar: 30 x 42 cm
Na obrazie upamiętniłem jednego z dwudziestu jeden libijskich męczenników, którzy odeszli z tego świata w 2015 roku. Mężczyzna nie ma twarzy – chciałem, żeby w tej pustce mogła wybrzmieć historia każdej osoby, którą zamordowano z powodu wiary w Jezusa.
W samym XX wieku z powodu Chrystusa zabito 45 500 000 chrześcijan. Tych dwudziestu jeden mężczyzn zamordowali islamscy ekstremiści z ISIS. W 2023 roku zostali ogłoszeni przez Kościół błogosławionymi – czyli szczęśliwymi. Kiedy o nich myślę, rozbrzmiewa w mojej głowie jedno z błogosławieństw Chrystusa:
„Błogosławieni jesteście, gdy ludzi was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie”.
Łk 6, 22 – 23
Podział
rok: 2013
technika: linoryt
rozmiar: 210 x 100 cm
Proboszcz z Ars
rok: 2013
technika: akwaforta
rozmiar: 15 x 21 cm
„Złych ludzi szatan kusić nie potrzebuje, bo po pochyłości występków sami staczają się w płomienie wiecznego ognia; lecz bardzo usilnie kusi ciemny złoczyńca pracowników Bożych, ażeby udaremnić ich prace, zmierzające do budowania Królestwa Bożego na ziemi”. Te słowa napisał Francis Trochu, który poświęcił niemały kawałek swojego życia na napisanie najlepszej (moim zdaniem) biografii św. Jana Marii Vianney’go.
Przez całe życie św. Jan Maria podejmował się najrozmaitszych wyrzeczeń z miłości do Chrystusa i do drugiego człowieka – zwłaszcza tego, który potrzebował sakramentu spowiedzi. Do dziś w małej wioseczce w Ars można zobaczyć drewniany konfesjonał z wyżłobionym śladem od jego heroicznego siedzenia i słuchania spowiedzi. Bywało nawet tak, że spowiadał po trzynaście godzin dziennie, jak mówią świadkowie. W pewnym momencie przyjeżdżali do niego ludzie z całej Francji. Przybywali do wioski, która liczyła 240 mieszkańców, żeby zobaczyć owianego legendą proboszcza. I kogo spotykali?
Niziutkiego, niepozornego księdza w połatanej sutannie, o mocno wysuszonej twarzy i ciele. Niektórzy zapewne myśleli, że pomylili miejscowości. Część pewnie zostawała na mszy, pomimo pierwszego wrażenia rozczarowania. W końcu Jan Maria Vianney głosił też kazania. Mogli mówić sami do siebie: „może zaskoczy nas elokwencją, jeśli zawiódł wyglądem?” Lecz podczas kazania słyszeli jąkającego się księdza używającego prostego słownictwa połączonego z lokalną gwarą. „Czy to na pewno o nim słyszeliśmy?”, mogli zachodzić w głowę.
Wśród pielgrzymujących do Ars był też wybitny dominikański kaznodzieja Henri-Dominique Lacordaire. Wiedziony sławą Vianney’go chciał posłuchać jego kazań. Kiedy po powrocie opowiadał swoje wrażenia z podróży, jeden z braci wtrącił z przekąsem: „Podobno on się jąka”. Lacordaire miał popatrzeć na swojego współbrata i westchnąć: „Dałby mi Bóg tak się jąkać!”.
Vianney ofiarowywał swoje wszystkie cierpienia i ascezę za nawrócenie grzeszników. Nie podobało się to szatanowi, który – kusił go i straszył swoimi podszeptami. Podczas napaści słyszał wielokrotnie głos przeciwnika, który mówił przeraźliwym głosem „Vianney, Vianney!… Zjadaczu trufli!”. Diabeł miał również wyśmiewać się z jego twardego posłania – Vianney spał bowiem na deskach – i drwić z jego prostych kazań.
Z początku Vianney bał się kuszeń i ataków szatana. Z biegiem czasu zaobserwował jednak, że pokusy i straszenie nasilały się kiedy następnego dnia miała przyjść „gruba ryba”. Nazywał tak grzeszników, którzy od wielu lat nie byli u spowiedzi. Po jakimś czasie, gdy zły duch znowu go nachodził, miał mówić do niego z uśmiechem: „Witaj, przyjacielu! Jeśli tu jesteś, to znaczy, że jutro wydarzy się coś dobrego”.
Tą grafikę wykonałem z wdzięczności za Jego wstawiennictwo w moim życiu. Na szyi ma specyficzną stułę z kartoflem, którym najczęściej się żywił, i deską, na której spał. To znaki jego ofiarnej miłości, których nienawidził szatan.
Egzamin
rok: 2023
technika: cienkopis
rozmiar: 12 x 12 cm
Veritatis Splendor
rok: 2023
technika: akwarela, akryl
rozmiar: 23 x 23 cm
„Ciemności błędu i grzechu nigdy jednak nie zdołają do końca zgasić w człowieku światła Boga Stwórcy. W głębi serca stale tęskni on za absolutną prawdą i pragnie w pełni ją poznać, czego wymownym dowodem są niestrudzone poszukiwania, jakie człowiek prowadzi na każdym polu i w każdej dziedzinie.
Jeszcze dobitniej tego dowodzi jego poszukiwanie sensu życia. Rozwój nauki i techniki bowiem, choć stanowi wspaniałe świadectwo inteligencji i wytrwałości człowieka, nie odpowiada jeszcze na ostateczne pytania religijne ludzkości, ale raczej jest dla niej bodźcem, by podjąć najboleśniejsze i rozstrzygające zmagania, które toczą się w sercu i sumieniu”.
Jan Paweł II, Encyklika Veritatis Splendor, 1993
Vita contemplativa
rok: 2021
technika: akwarele
rozmiar: 14 x 15 cm
Jest taki moment w trakcie modlitwy Słowem Bożym, gdzie Słowo samo opromienia tego, który z Nim przebywa. To ogromna łaska. Nie da się natrudzić dla Tego światła, żeby „w nagrodę” dostać choćby jeden promyk. Litery, słowa, zdania, które wcześniej tak gorliwie „przeżuwałeś” rozmywają się w Jego świetle. Wszystko przestaje mieć znaczenie. Chcesz tylko trwać w jasności.
Ziarno
rok: 2021
technika: akwarele
rozmiar: 18,5 x 26 cm
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec”.
Piłsudski (dialogi z historią)
rok: 2015
technika: malarstwo olejne
rozmiar: 100 x 100 cm
Pyzówka
technika: akwarela
format: 21 x 21 cm
rok: 2022
Hawrań z Rusinowej
technika: akwarela
format: 21 x 21 cm
rok: 2022
Farewell to summer in the clouds
technika: akwarela
format: 21 x 21 cm
rok: 2022